Pedofilska sekta

Strona ta zawiera relacje o wielkich skandalach kościelno-pedofilskich z różnych krajów. Co pewien czas możesz tutaj znaleźć kolejną relację o pedofilskiej aferze, także z udziałem kleru, kleryków, duchownych i mnichów.

POLSKA: Skandal z księdzem Marcinem z Ziemi Krakowskiej Kard. Dziwisza!

Film dokumentalny o krakowskiej pedofilii w diecezji Dziwisza z You Tube

 

HAITI: Skandal seksualny w domu opieki dla dzieci

Amerykanin, który przed 1999 rokiem założył dom opieki dla potrzebujących dzieci na Haiti, został oskarżony o wykorzystywanie seksualne niektórych z chłopców, którym miał pomagać. Informacje takie przekazał amerykański Departament Sprawiedliwości. Zaledwie 39-letni pedofil Douglas Perlitz, który został oskarżony w połowie września 2009 w stanie Connecticut w USA, ma postawionych dziesięć zarzutów związanych z wykorzystywaniem seksualnym dziewięciu chłopców w ciągu ostatniego dziesięciolecia – poinformowali przedstawiciele Departamentu Sprawiedliwości.

Siedem z tych zarzutów dotyczy podróżowania poza granice Stanów Zjednoczonych w celu uprawiania seksu z osobami niepełnoletnimi, a trzy zarzuty obejmują bezpośrednie kontakty seksualne z nieletnimi, do których dochodziło poza granicami kraju – wynika z aktu oskarżenia. Douglas Perlitz został aresztowany w środę rano dnia 19 wrzesnia 2009 w swoim domu w stanie Kolorado w USA, ale przez wiele lat mieszkał na Haiti – poinformowały władze. Haiti Fund Inc., organizacja typu non-profit, która zajmowała się zbieraniem funduszy i była częścią jego projektu, została założona w Connecticut, gdzie Perlitz studiował na Uniwersytecie Fairfield. Władze nakazały zatrzymanie oskarżonego o pedofilię Douglasa Perlitza oczekując na jego przesłuchanie w dniu 18 wrzesnia 2009, które ma odbyć się w Denver. Douglas Perlitz w dniu 18 września 2009 wciąż był w areszcie, ale nie wiadomo było, czy ma już swojego adwokata.

Przedstawiciele Departamentu Sprawiedliwości USA twierdzą, że Douglas Perlitz wykorzystywał swoje stanowisko dyrektora w Project Pierre Toussaint na Haiti, aby manipulować chłopcami i ich wykorzystywać seksualnie, czerpiąc rozkosz z tzw. pedofilskiej prostytucji dziecięcej. Wedle prokuratury kusił dziewięciu chłopców chrześcijańskiego domu pomocy dla dzieci obietnicą jedzenia i schronienia, a także obiecywał i dawał im prezenty, takie jak telefony komórkowe, czy pieniądze. Jeśli Douglas Perlitz zostanie skazany, grozi mu maksymalnie 30 lat więzienia oraz grzywna w wysokości 2,5 miliona dolarów.

Jeden z chrześcijańskich ochotników, który dwukrotnie wyjeżdżał w ramach Project Pierre Toussaint, aby prowadzić obozy piłki nożnej i koszykówki, mówi, że oskarżenia wobec Douglasa Perlitza są dla niego szokujące. – Nie wierzę w żaden z nich – mówi telewizji CNN konserwatywny katolik Matt Pawlick z Miami na Florydzie. – „On miał prawdziwą pasję i miłość, aby pomagać tym dzieciom się rozwijać”. Jak wynika z aktu oskarżenia, Douglas Perlitz pierwszy raz pojechał na Haiti jako aktywista chrześcijański i student Uniwersytetu Fairfield i wyjazd ten zainspirował go, by wybudować tam szkołę.

W 1997 roku otrzymał darowiznę od organizacji rzymsko-katolickiej na założenie ośrodka pomocy bezdomnym dzieciom, który później stał się szkołą dla chłopców, zapewniając im dach nad głową, posiłki, działalność sportową oraz naukę. Szkołą znajdowała się w Cap-Haitien na Haiti, które jest bardzo konserwatywnym katolickim krajem i jednocześnie pedofilskim rajem dla obcokrajowców. Kiedy stworzono katolicką fundację Haiti Fund, w latach 2002 i 2008 zebrała ona ponad 2 miliony dolarów, a pieniądze zostały przekazane Douglasowi Perlitzowi na jego projekt – czytamy w dokumentach prokuratury. Douglas Perlitz zabierał niektóre dzieci do restauracji, dawał im jedzenie i alkohol oraz zachęcał je, by spędziły z nim noc. Z aktu oskarżenia wynika też, że Douglas Perlitz pokazywał pornografię seksualną przynajmniej niektórym z chłopców celem ich zdeprawowania.

W 2007 roku pierwszą osobą, która poinformowała o plotkach związanych z wykorzystywaniem seksualnym w chrzescijańskiej szkole, był dziennikarz z Haiti, Cyrus Sibert. – Znalazłem wiele dzieci, które powiedziały mi o sytuacji – powiedział Sibert CNN, komentując oskarżenia. To właśnie jego informacje doprowadziły w końcu do wszczęcia śledztwa przez władze haitańskie, a także zarząd fundacji Haiti Fund. Prokuratura twierdzi, że homeseksualny pedofil Douglas Perlitz wykorzystywał swe znajomości z katolickim przywódcą religijnym w randze biskupa i wpływowym członkiem zarządu, aby nadal ukrywać i próbować ukrywać swe niewłaściwe zachowania seksualne. Mężczyzna ten, także homoseksualista zakazał wstępu śledczym do swego pokoju i pomógł usunąć dwa komputery, które były zamknięte w sejfie, niszcząc tym samym dowody wielu innych przestępstw pedofilskich.

Kiedy zamieszanie wokół zarzutów stawało się coraz większe, zarząd w końcu w 2008 roku zwolnił Douglasa Perlitza – powiedział Paul Kendrick, adwokat ofiar wykorzystywania zajmujący się podobną sprawą. Na początku tego roku katolicka szkoła została zamknięta – poinformował Sibert. Członkowie zarządu skierowali dziennikarzy CNN do adwokata organizacji, który jednak dotychczas nie był dostępny. Mamy zatem początek końca kolejnego chrześcijańskiego raju dla bogatych pedofilów jakim przez stulecia kolonizacji chrzescijańskiej było i ciągle jeszcze jest Haiti.

 

AUSTRALIA: Ten kraj ma „swojego Fritzla” – gwałcił 30 lat

Nagłówki australijskich gazet opisują bulwersującą sprawę chrześcijańskiego „Fritzla”. Kolejny kraj, który donosi o „swoim Fritzlu” to chrześcijańska z gruntu Australia znana głownie z gwałcenia dzieci Aborygenów przymusowo konfiskowanych do anglikańskich i katolickich sierocińców. Tym razem przypadek wieloletniego gwałcenia córki przez ojca i posiadania z nią dzieci, został nagłośniony w Australii. Mężczyzna wykorzystywał swoją córkę przez 30 lat i spłodził z nią czwórkę dzieci – informuje stacja CNN. Obecnie ponad 60-letni mężczyzna, dobry katolik, zaczął wykorzystywać swoją córkę w latach 70-tych XX wieku, gdy miała 11 lat. Pedofilska gehenna trwała prawie każdego dnia, aż do 2007 roku – informuje CNN powołując się na australijską gazetę „Herald Sun”, która pierwsza opisała sprawę.

W wyniku gwałtów katolickiego ojca na córce urodziło się czworo dzieci, każde z poważnymi wadami genetycznymi, jak to w przypadku kazirodztwa często bywa. Jedno z dzieci zmarło z powodu kazirodzkich obciążeń genetycznych. Władze południowo-wschodniego stanu Victoria w Australii nie chcą ujawniać więcej szczegółów, zwłaszcza danych personalnych mężczyzny, głownie z powodu jego katolickiego wyznania i wysokiej pozycji społecznej. Potwierdzono tylko, że mężczyzna został aresztowany pod zarzutem gwałtu i kazirodztwa. Cała historia wywołała w chrześcijańskiej Australii kolejne poruszenie. Od razu zaczęto ją porównywać do przypadku Josepha Fritzla, 73-letniego Austriaka, który przez 24 lata więził w piwnicy swoją córkę, gwałcił ją i spłodził z nią siedmioro dzieci.

Oskarżony mężczyzna nie przyznał się do pedofilskiech i kazirodczych gwałtów, ale został aresztowany na podstawie nowoczesnych badań DNA. Matka ofiary powiedziała prasie, że nie zdawała sobie sprawy z faktu wykorzystywania jej córki przez ojca, pomimo tego, że mieszkali razem w jednym domu. – Żyjemy w dużym domu, więc nie wiedziałam – powiedziała mediom, jak to bywa u zwyrodniałych matek tuszujących zboczenia swoich kazirodzkich mężów. Zwyrodniała matka powiedziała, że jej córka w niejasny sposób wypowiadała się na temat ojcostwa jej dzieci. – Mówiła tylko coś na temat wychodzenia do nocnych klubów i spotykania się z jakimś znajomym. Potem w ogóle już nic nie mówiła na ten temat – mówiła matka.

Ofiara gwałtów, która teraz ma ponad 40 lat, po raz pierwszy informowała policję, że jest wykorzystywana seksualnie przez ojca w 2005 roku. W katolickich krajach dzieci nie mają żadnych praw, dlatego mogą być długotrwale molestowane przez korzystających z absolutnej władzy rodzicielkiej zwyrodniałych i zboczonych rodziców. Później odmówiła jednak współpracy i dalszych zeznań, w obawie o swoje bezpieczeństwo. Ojciec kazirodca i pedofil, dobry katolik, skutecznie zastraszał. Po raz kolejny zgłosiła się na policję w czerwcu 2008 roku. Wtedy władze zarządziły badania DNA jej ojca – mężczyzna został aresztowany w lutym roku 2009. Wcześniej informacje o całej sprawie przedostały się do prasy. Kobieta i jej trójka żyjących dzieci zostały umieszczone w domu opieki. Jedna z sąsiadek rodziny powiedziała „Herald Sun”, że miała pewne podejrzenia co do ojca ofiary, ale nie chciała się wtrącać. – Nie poszłam z tym do nikogo, ponieważ nie była to niczyja sprawa – powiedziała gazecie.

A ile w Polsce mamy potomstwa z pedofilsko kazirodzkich związków, gdzietego  matki wspólnie z mężem pedofilem tuszują rżnięcie córeczek przez ich własnego ojca czy ojczyma, dziadka, teścia, wujka, stryjka lub kuzynów? To jest ściśle strzeżona tajemnica spowiedzi i poliszynela.

 

POLSKA: Belgijski pedofil zatrzymany z 15-latką w Polsce

Policjanci ze Szczecinka na Pomorzu zatrzymali obywatela Belgii poszukiwanego Europejskim Nakazem Aresztowania (ENA) za porwanie i uprowadzenie dziewczyny poniżej 16 lat. W Belgii wiek ochronny zabraniający współżycia heteroseksualnego trwa do 16 lat. Do zatrzymania doszło w nocy, a 29-letni pedofil z dobrej katolickiej rodziny Steve D. wpadł, ponieważ nietrzeźwy, w jednym bucie szedł środkiem ulicy. Po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazało się, że jest zboczeńcem poszukiwanym przez Królestwo Belgii. Policjanci sprawdzili jego mieszkanie. Była w nim 15-letnia Chloe poszukiwana przez Królestwo Belgii jako uprowadzona przez pedofila.

Jak twierdzi Steve D. przyjechał z Chloe do Polski, gdyż w Belgii nie mógł utrzymywać żadnych kontaktów seksualnych z dziewczyną. Jest tam poszukiwany za utrzymywanie kontaktów seksualnych z małoletnią. W Polsce chciał ułożyć sobie życie ze zmanipulowaną i zastraszoną dziewczynką. Od maja wynajmował mieszkanie w Szczecinku. Na poczatku sierpnia 2008 kupił nawet dziewczynce psa. Na wniosek prokuratury sąd aresztował mężczyznę na trzy miesiące. Zatrzymany będzie mógł być deportowany do Belgii. Rzecznik KWP W Szczecinie Maciej Karczyński poinformował, że 29-latka przekazano już Prokuraturze Okręgowej w Koszalinie, która zajmuje się wykonaniem ENA.

Rzecznik prokuratury Ryszard Gąsiorowski powiedział, że koszaliński sąd okręgowy na wniosek prokuratury aresztował tymczasowo zatrzymanego na trzy miesiące. Aresztowanie – jak wyjaśnił rzecznik prokuratury – jest potrzebne do wykonania ENA. Belgijskie organy ścigania muszą teraz przesłać prokuraturze oryginał dokumentu, na podstawie którego zarządzono ściganie podejrzanego o pedofilskie uprowadzenie. Po tym jak ENA dotrze do Polski, sąd zdecyduje o przekazaniu ściganego stronie belgijskiej. Prokurator Gąsiorowski dodał, że 15-letnia Belgijka, która w bazie danych figurowała jako osoba zaginiona, została decyzją sądu rodzinnego umieszczona w młodzieżowym ośrodku wychowawczym. Mogą ją stamtąd odebrać albo rodzice, albo przedstawiciel belgijskiej ambasady, która został już powiadomiona o odnalezieniu uprowadzonej przez pedofila i zastraszonej dziewczyny.

Polska to niestety ciągle raj dla pedofilów! Czy nikt z sąsiadów nie zainteresował się dlaczego dziecko żyje razem z dużo starszym od siebie facetem? A osobnika wynajmującego mieszkanie nie interesował wiek i rola dziewczynki przywiezionej z Belgii przez dużo starszego obcokrajowca? Przyzwolenie społeczne dla pedofilii poprzez niewtrącanie się w to, co gwałcą sąsiedzi, jak widać dotyczy nie tylko katolickich księży. A co robiła Policja i urząd meldunkowy? Policja jak chce kogoś nękać, to potrafii nachodzić i nękać, drzwi wywarzać i rzucać dziećmi lat 4 i kobietami o podłogę. A pedofila z Belgii namierza przypadkiem, gdy po pijaku narozrabiał na ulicy.

 

POLSKA: Niemiec pedofil zatrzymany na Podkarpaciu

Obywatela Niemiec, poszukiwanego Europejskim Nakazem Aresztowania (ENA) zatrzymali policjanci ze Stalowej Woli w dniu 13 sierpnia 2009. Mężczyzna podejrzany jest o seksualne wykorzystywanie swych córek. Taki kolejny Fritzl, który przyjechał sobie do Polski prostytuować pedofilsko polskie dzieci. Tych czynów miał się dopuścić w latach 1992-2003. Zgodnie z niemieckim kodeksem karnym, przestępstwa te zagrożone są karą do 15 lat pozbawienia wolności. Europejski Nakaz Aresztowania w tej sprawie, pod koniec czerwca wydał sąd w Norymberdze. 48-letni Niemiec zawodowo związany jest z jednym z zagranicznych przedsiębiorstw w powiecie tarnobrzeskim. Od kilku lat pracuje dla tej firmy, a od wiosny na stałe związał się z jej polską filią i osiedlił się w Polsce. Zamieszkał w jednej z miejscowości powiatu stalowowolskiego. Mężczyzna został już przesłuchany przez prokuratora. O tym czy dojdzie do jego ekstradycji zadecyduje Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu.

 

Austria: Katolicki Zboczeniec Józef Fritzl

Sezon ogórkowy zaczyna się od opluwania mniejszości wyznaniowych od niebezpiecznych sekt, a tym opluwaniu specjalizuje się pewna sekta, która w całej historii była niebezpieczna i znana pod nazwą inkwizycja. Warto zobaczyć co robią członkowie tej sekty, która innych od sekt wyzywa, czym sobie robi wakacyjny sezon urlopowy od normalnego molestowania dzieci po cichu. Zastanówmy się dzisiaj, dlaczego austriacki katolik i elektryk zarazem Josef Fritzl urodzony 9 kwietnia 1935 roku w Amstetten w Austrii, przez 24 lata wykorzystywał seksualnie swą córkę Elisabeth, czego nie domyślali się nawet jego lokatorzy i rodzina,  a już tym bardziej parafia, gdzie bywał członkiem rady? Psychiatra sądowy Sigrun Rossmanith twierdzi, że miał on podwójną osobowość czyli był schizolem. W jednej był troskliwym dziadkiem, przynajmniej za takiego uchodził w oczach sąsiadów, parafian i najbliższych. W drugiej był potworem – codziennie schodził do piwnicy, w której więził córkę.

Zboczony katolik Józef Fritzl gwałcił swoją córkę już gdy miała 11 lat życia,  a gdy stała się pełnoletnia zamknął w piwnicy, żeby się gwałcenie pedofilskie nie wydało. Sam jak miał 24 lata ożenił się z dziewczyną o imieniu Rosemarie mającą lat 17-cie, czyli apetyt na młódki i nielatki miał od wczesnej młodości. W 1967 roku zgwałcił i rozdziewiczył przy tym 24-letnią kobietę, za co odsiedział 18 miesięcy więzienia. Czy to demagogiczne pożądanie dziewicy w pewnej sekcie nie jest przypadkiem jakąś patologią? O dziwo córeczka próbowała uciec z domu około swej pełnoletności w 1983 roku i zamieszkać w Wiedniu, ale policja ją przymusowo odwiozła z powrotem do tatusia pedofila, a w „bujdy” o seksualnym molestowaniu przez ojca nie uwierzyła. Tatuś Fritzl zamknął za karę córeczkę w piwnicy i za karę robił jej kolejne katolickie pociechy. Ile polskich dzieci robi giganta na wakacje, żeby o przemocy i gwałceniu w swoim domu zapomnieć i od zboczonych rodziców odetchnąć?

Józef Fritzl nie należy do wyjątków, bo pedofile, a już szczególnie księża i pastorzy pedofile bardzo dobrze umieją się kamuflować.  W ostatnich latach rozpoznaje się coraz więcej osób z wieloraką osobowością, co jest objawem tzw. dysocjacyjnego zaburzenia tożsamości, które do niedawna było rzadkością. To najbardziej zdumiewające zaburzenie psychiczne, wykrywane zarówno u gwałcicieli i morderców, jak też u artystów, naukowców i pisarzy. Może zboczeńcy liczą na współczucie z powodu choroby i nadzwyczajne złagodzenie kary jako niepoczytalni, chorzy psychicznie, ale jak to bywa, część psychiatrów nie uznaje istnienia rzekomej niepoczytalności, a czasowa pomroczność niejasna nie zwalnia od odpowiedzialności. Najbardziej za teorią istnienia rozdwojenia jaźni czyli schizofrenii i niepoczytalności obstaje hermetyczny klan tak zwanych psychiatrów sądowych, co jest zrozumiałe, bo z tak zdiagnozowanych pacjentów mają profity i państwowy garnuszek w więziennym oddziale psychiatrycznym, w Polsce to bodaj oddziały psychiatrii sądowej i ROPSy. Ale część większa psychiatrii na świecie uważa, żepodwójna osobowość i świrowanie to jedynie linia obrony, jedna z możliwych jak każda inna. Dobra dla bogatszych spryciarzy, także w katolickiej Austrii, gdzie pedofilia katolicka kwitnie, a księży i biskupów uwikłanych całe mnóstwo, to i parafianin zwykły z rady nikogo nie dziwi.

Zdaniem obrońców katolickiego pedofila Josefa Fritzla był on rzekomo jak Dr Jekyll i Mr Hyde  z powieści i rzekomo w różnych proporcjach mogą tkwić w każdym z nas takie odmienne natury. W zależności od doświadczeń i sytuacji zachowujemy się wielkodusznie lub zamieniamy się w potworów, szczególnie po naćpaniu lub napiciu albo po wnerwieniu ponad granice wytrzymałości. Czy tak działo się z Josefem Fritzlem, że podwójna osobowość rozwinęła się u niego pod wpływem traumatycznych wspomnień z dzieciństwa, bo był wychowywany jedynie przez surową matkę, która nieustannie wykrzykiwała, że jest „złym chłopakiem”, i codziennie go biła? Jak wspomina kuzynka Josefa Fritzla, ciało małego Josefa często było granatowe od siniaków, bo mamusia była katoliczka sadystka i pijaczka, i brutalnie znęcała się nad synkiem za to, że nie urodził się dziewczynką i nie chce nosić spódniczek.

Czyli sezon ogórkowy dobrze się zaczął, tylko sekta katolicka zapomina jakoś tak parszywie przy Józku Fritzlu, imienniku Glempa, a jakże także Józefa wpisywaćprzynależności wyznaniowej, co jest bałamuceniem całego Narodu Polskiego i bestialskim urąganiem całemu społeczeństwu i jego inteligencji, a podejrzewam, że jest to cenzura watykańskiego okupanta naszych sumień w mediach. Bo Józek Fritzl z Austrii to nie tylko pedofilski potwór i zły ojciec, ale nade wszystko dobry katolik iporządny parafianin od poczęcia, tak, bo mamusia jego do kościoła katolickiego a jakże regularnie uczęszczała podobnie jak on sam. Co by to było w mediach, gdyby jakiś buddysta, żyd albo Świadek Jehowy czy jakiś „komuszek” tak zwany z SLD takiego czynu dokonał jak Josef Fritzl, żarliwy prorodzinny katolik tradycyjny z krwi i kości. Czyż nie wołano by w sezonie ogórkowym, żeby zamknąć taką niebezpieczną sektę i sekt zakazać? A jakoś na serwisach oszołomów antysektowych nie widzę nawoływań do zlikwidowania niebezpiecznej i terrorystycznej sekty, która własne dzieci więzi latami w lochach w przydomowej piwnicy i jeszcze gwałci swoje córki od dziecka robiąc im tak zwane bękarty z kazirodzkiego czyli przestępczego spółkowania. Może to dlatego, że pedofil swój, a dzieci z gwałtu poczęte z własną córka to wewnętrzna sprawa katolickiej sekty, bo córka też katoliczka, i wara nam obywatelom od seksualnych ekscesów w jakiejś tam pedofilią obłąkanej katolickiej sekcie? Już widzę jak w sprawach wyznania milczą media, gdyby taki pedofil jak Józef Fritzl był świadkiem Jehowy albo Scjentologiem, co by to się działo w mediach, jakie wywiady z ofiarami takiej sekty by zaaranżowano jako publicznie mordercze dla takiej mniejszości widowisko, niczym igrzyska z gladiatorami…

A tu nic o wyznaniu największego zboczeńca ujawnionego przez ostatnie lata, bo katolicki Juliusz Paetz dymał ale kleryków, no to co się czepiają, że niby dorośli ludzie, tylko taki homoseksualny romansik, że za dupkę z arcybiskupem się tam egzaminy zaliczało w Poznaniu. A jak nic o wyznaniu pedofila w Austrii, gdzie jeno katolicyzm i to bardziej katolicki czyli tradycyjny panuje, to jak nic musiał być Fritzl członkiem sekty katolickiej i dlatego media pomijają przy zboczku wyznanie, bo księdzem to nie jest. Chyba każdy przyzna, że jak na członka niebezpiecznej sekty, to Józef Fritzl jest wyjątkowo podłym kutasem, bez obrazy, brakuje nawet słów wulgarnych, żeby to bydlę opisać jak należy, ale katolik jako epitet negatywny bardzo tu pasuje, no może katol, czy tam katoliciarz, albo katozboczek.

Znany z zamiłowania do demagogicznego bronienia swoich nazistowskich dewiantów serwis prawica.net i inne podobne, poszedł dalej i na wszelki wypadek próbuje zrobić z Józefa Fritzla żyda, acz niestety jest to mało realistycznym bublem ogórkowym mającym zamazać tę rzeczywistą wyznawaną wiarę religijną, o której chore umysłowo na polityczną poprawność media wolą przemilczeć. Mieszkańcy Amsteetten tamtejsi katolicy i współparafianie Fritzla czują się zakłopotani i zdegustowani, dopytują czy spowiednik starego zboczeńca seksualnego przypadkiem nie wiedzieli coś o jego wybrykach a i czy może jakiś ksiądz nie poświęcił tego przybytku lub nie korzystał z uroków i wdzięków kazirodzko gwałconej córeczki zboka. Nie byłoby to zapewne miłe dla katolicyzmu nad którym odium pedofilskiej sekty zawisło od początku lat 90-tych XX wieku, bo uparte i krnąbne „dzieci Indygo”, jak nazywane jest pokolenie zrodzone po 1978 roku, jakoś nie chce milczeć w sprawie dokonywanych przez katolickich i chrześcijańskich duchownych pospołu pedofilskich gwałtów, molestowań i zboczonych orgii, tak homo jak i hetero.

To nowe, wzrastające pokolenie jest bardzo dzielne i wręcz bohaterskie w walce ze znanym dobrze od X-XI wieku zboczeniem mniszków i kleszków. To nowe pokolenie jest nadzieją dla świata, dla lepszego świata, kiedy stary cuchnący katolicką pedofilią porządek światowy legnie w gruzach. Tego życzę Polsce, żeby ujawniła swych wszystkich Józefów i Fritzlów, bo jednak sporo jest w Polsce zaginionych i nigdy nie odnalezionych dzieci. Niektóre gniją zakopane w okolicznym bagnie inne może w jakiejś domowej kapliczce w piwnicy, która jest kapliczką katolickiej, rodzinnej wersji seksu, jednak jakoś już nieakceptowanej społecznie. Chociaż jeszcze 30 lat temu, nawet za PRL pod naciskiem Kościoła katolickiego mawiali prokuratorzy, że co w rodzinie to nie należy się mieszać, bo rodzina należy do kościoła katolickiego, a dopiero obywatelem się jest jak wyjdzie się z domu na ulice czy do fabryki to do państwa się należy.

Pedofilia ala Józef Fritzel jak wynika z opowiadań moich rodziców kwitła w okresie międzywojennym za wodza Piłsudskiego, będąc normą katolicką, a jak się tatuś wyspowiadał z dymania córeczki księdzu, to się i z księdzem musiał swoją córeczką podzielić, rzecz oczywista, no chyba że szantrapą była albo już syfillus miała. Taki był los tamtych dymanych domowymi sposobami pokoleń, to i nic dziwnego, że wybuchłydwie wojny światowe oraz grypa hiszpanka, bo grypa to jak najlepsza wymówka dla każdej córeczki, żeby ją tatuś katolik gorliwy Josef Fritzl z jakiegoś Amsteetten nie dymał trzymając za to jeszcze w piwnicy. A katolicy lubili swe ofiary trzymać w lochach inkwizycji i gwałcić.

I to na razie tyle z wycieczki do Amsteetten oraz rozmów z tamtejszymi ludźmi i parafianami, chociaż zamierzam wrócić do tematu, bo to bardzo ciekawe, jak katolicka konserwa religijna generuje takie najpodlejsze katolickie patologie życia rodzinnego, przy których pedofilska miłość do zygoty i płodów powodująca mordowanie ginekologówterroryzowanie zgwałconych małolatek przymusem noszenia ciąży z gwałtu w wypadku pedofilskich obrońców życia jest tylko delikatnym zboczonkiem. A swoją drogą, to jak ci ludzie, w których tam Chrystus w każdej komunii i modlitwie żyje tak mogą? Przypominam tej netowej kato-prawicy, że Fritzl całe życie w Austrii spędził, a jako Austriaka bez żydowskich genów Holocaust go nie pochłonął, nie był żydem ani Żydem, ani gestapowcem, bo jak Hitler zrobił kaput w 1945 roku, to mały Fritzl Józef miał zaledwie 10 latek, ale nie wiadomo o czym marzył jak chadzał na religię, do komunii, bierzmowania i jak brał później katolicki ślub.

 

Z czasem kolejne przypadki pedofilii będą tutaj dodawane. Zajrzyj znowu.

Komentarzy 14 to “Pedofilska sekta”

  1. Kobieta Sukcesu Says:

    SEKTA KATOLICKA

    Sekta katolicka to ugrupowanie chorych ludzi, z których kipi nienawiść. Katolicy jako sekciarze działają jak bezwolne androidy, a centrum zarządzania mieści sie w willi pod Toruniem oraz w kilku innych miejscach takich jak Watykan.

    Kościół Katolicki mąci ludziom w głowach, manipuluje ludźmi, stwarza bezsensowne teorie i powoduje poczucie winy u ludzie, którzy są niewinni. Takie pranie mózgu może byc zgubne w skutkach.

    Kler katolicki nie ma nic wspólnego z tematami, na które wyraża radykalne poglądy, brak im wiedzy, doświadczenia, umiejętności, wykształcenia. Potrafią tylko krytykować i głosić chore, często bolesne dla innych poglądy i wymuszać stosowanie się do nich, manipulując psychika słabych ludzi.

  2. Apotaksja Says:

    Apotaksja – gr. apotaksis – wyrzekanie

    Wyrzekamy się katolicyzmu pedofilskiego i chrześcijaństwa wszelkiego bardzo złego!

    Wyrzekamy się Maryji zawsze złej czarownicy!

    Wyrzekamy się plebana czarnoksięznika szatańskiego!

    Wyrzekamy się szatana złego, pana watykańskiego!

    Wyrzekamy się grzechu wszelkiego, komunii i rytu winopilskiego!

  3. Arek Says:

    To samo było w mojej rodzinie, katolickiej oczywiście. W latach międzywojennych urodziło się w niej dużo dzieci z takich stosunków, nie tylko ojciec-córka, ale brat-siostra, a nawet matka-syn. Cierpimy do teraz, bo zbyta mała różnorodność genetyczna przejawia się w bardzo fatalny sposób.
    Dodam, że byli to gorliwi katolicy, co księdza po kolędzie gościli. Teraz to się domyślam, że kawy on tam tylko nie pił. Kurwa, nie chcę mieć z katolictwem nic wspólnego!!! Przez tych zboczeńców wiele pokoleń cierpi, a to tylko jeden moj przypadek, jakby tak wszyscy mieli odwagę mówić?

  4. kofru Says:

    pamietam, jak w trakcie tak zwanego :Bialego tygodnia”- spotkania religijne po przyjeciu komunii, ks. proboszcz, ochoczo nas do siebie przytulal i glaskal nozki pod biala sukienka…ale co moze 9 czy 10 letnie niewine dziecko, dla ktorego seks to jeszcze wielka niewiadoma, a do glowy ma wbite, ze ksiadz to zacny i pobozny czlowiek….i tak czulysmy, ze dzieje sie cos zlego! Molestowanie seksualne dzieci to najobrzydliwsza ze wszystkich zbrodnii, bronmy nasze dzieci przed zboczencami!

  5. Ana Says:

    pamiętam jak byłam mała i często spotykałam klechów idących do szkoły na lekcje religii, to byli cali tacy obśliniono-podjarani. Nie za bardzo to rozumiałam, ale czułam że coś jest nie tak i jak tylko się zbliżali to uciekałam.

  6. Kaśka z przyjaciólmi Says:

    Mam tragiczne wspomnienia z przygotowania do komunii tak zwanej świętej. Zboczeniec zwany księdzem dziewczynkom wkładał łapska do majtek, tłumacząc, że tak Jezus przygotowywał do komunii!! Czy to nie straszne?

  7. Witek Says:

    Hej Wszystkim z tego bloga!
    Mogę tu się wyspowiadać z moich przeżyć, to mi ulży trochę. Jestem już facetem po pięćdziesiatce, ale koszmary z czasów uczęszczania na religię do wiejskiego kościółka mi ni minęły i nawet w swoim czasie byłem u psychiatry, ale nic mi nie umiał pomóc…… bo nie widział jak…. prochy, to nie to….
    W tamtych czasach ksiądz urządzał dyskoteki w mieszkaniu na zakrystii i częstował winkiem mszalnym. Chłopaki z początku nie skapowali o co biega,, było fajnie… bo nikt we wsi nie miał sprzętu tej klasy, co wikarek- jak nazywaliśmy
    tego cholernego zboczeńca…. który zamykał zakrystię na klucz i po kolei brał chłopaków na kanapę i gwałcił w odbyt,,,,kutafon jeden…. potem zastraszał, że jak powiemu komukolwiek, to on poda do sądu chłopaków, że go molestowali, okradali… i po co nam to. Tak przelecial s…….n
    całą wieś…… Opiszę tę historię do” NIE” – niech się dowiedzą ludzie- jaki zbok był w naszej wiosce „świętym” od gwałcenia chłopaków.

  8. kwad Says:

    Co za trollski site. -,-

  9. ANDRE DE FAT Says:

    CO JEST Z WAMI LUDZIE. JESLI DZIEWCZYNA 18- ZAKOCHA SIE W STARSZYM TO JEST ZMANIPULOWANA? KAZDA SPRAWE TRZEBA ROZPATRYWAC JEDNOSTKOWO. A CO GDY 80LATEK ZENI SIE Z .18-20LATKA? TO JUZ NIE PEDOFILIA? 100LAT TEMU KOBIETA BYLA UWAZANA ZA DOROSLA GDY ZACZYNALA MENSTRUOWAC! („MIEC OKRES”)

  10. Dorota Magda Weinar Says:

    Kościół katolicki to zawsze zdrajca Narodu Polskiego. Targowica była katolicka, rozbiory były katolickie. Okupacja hitlerowska była katolicka. Adolf Hitler był politykiem Akcji Katolickiej w Niemczech. Akcja Katolicka rządziła Hitlerem, a Akcją Watykan i papież. Księża to od zawsze pijaki, zboczki, dymają dzieci na oazach, inkwizytorzy zbrodniarze. Nie ma nic dobrego w katolicyzmie. Pedofilia księży i zakonników katolickich trwa od 2 tysięcy lat.

    Pozdrawiam

    Zapraszam na dobre jedzonko i medytacje

    tel. 661 598 061

    Dorota Magda Weinar z rodu Kapiszka

    Gdynia
    Dorotka Cathering


Dodaj odpowiedź do Apotaksja Anuluj pisanie odpowiedzi